sobota, 10 grudnia 2016

[ Soy Luna 2 ] Kto wywołał pożar sprzed lat ?

Podobny obraz

Drugi sezon zbliża się wielkimi krokami, już w lutym 2017 roku pojawi się na ekranach stacji Disney Latino America. Spoilery już są dostępne na YT jednak zapowiedzi brak. Dzisiejszym tematem jest pożar wywołany w domu pani Sharon jeszcze kiedy Sol Benson ( czyli Luna ) była mała. Czy aby na pewno był to przypadek czy jednak pani Sharon ma coś na sumieniu ? Zapraszam do zapoznania się z moją teorią. Zapraszam do dalszej części postu. 
1. Dziwne zachowanie Sharon już od początku pierwszego sezonu

Pani Sharon mieszka w odbudowanej rezydencji swojej siostry, która zginęła w pożarze właśnie tej owej rezydencji. Kobieta jest dość tajemnicza i skrywa wiele złego. Zaszantażuje każdego kto sprzeciwi się jej lub będzie chciał wydać jej mroczne tajemnice z życia. Podczas całego sezonu jej zachowania wobec ludzi, którzy za każdym razem chcą coś się dowiedzieć o tragedii wydaje się podejrzane. W 51 odcinku pojawia się tajemnicza kobieta, która możliwe pracowała kiedyś dla pani Sharon a później musiała opuścić dom. Wydaje mi się, że ta kobieta wiedziała coś o pożarze czego pani Sharon chciała uniknąć. 

2. Miłość do męża siostry 
Podobny obraz

Sharon nigdy nie kryła się z uczuciami wobec męża ( który również zginął ) swej nieżyjącej siostry. Za każdym razem kiedy patrzy na jego zdjęcie wydaje się niespokojna i zdenerwowana. Czyżby zazdrość mogła spowodować tak drastyczny krok a pani Sharon mogła podpalić rezydencję by pozbyć się siostry ? Ale czy nie pomyślała o tym iż mąż siostry również zginie ? Serial ma wiele tajemnic które wyjdą na jaw już w 2 sezonie. Domysły na temat podpalenia są ogromne. Kto zatem stoi jak nie Sharon za tą tragedią. 

3. Czyżby Rey mógł posunąć się do takich czynów ?   

Nieuniknione, Rey to jeden z czarnych charakterów, imponują mu dwie rzecz - władza i pieniądze. Od początku sezonu jest prawą ręką pani Sharon, ale jak to bywa w telenowelach zawsze w czarnym charakterze kryje się mroczna tajemnica. Na chwilę obecną nie wiemy co i jak z pożarem, są to jedynie domysły, ale jeśli miałabym wskazać drugą osobę jest nią właśnie Rey.

Jak myślicie kto wywołał pożar ? Dowiemy się tego już w 2 sezonie. 



13 komentarzy:

  1. Moim zdaniem Rey tego nie zrobił, raczej nie byłby do tego zdolny :/
    Może nie jest super pozytywną osobą, ale raczej nie potrafiłby ich zabić ;-;
    Uważam, ze to mogła być Pani Sharon, ale umyśle zabójstwo byłoby moim zdaniem trochę zbyt drastyczne jak na serial Disneya :C
    A szkoda, bo to byłoby bardzo ciekawe **
    Pewnie rozwiążą to jakimś przypadkiem, kłótnią czy coś :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem to nie była pani Sharon pamiętacie urodziny Ambar gdy pani Sharon przestraszyła się świeczki przecież ten pożar mógł wybuchnąć całkiem przypadkiem

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem to Luna przez przypadek wywołała ten pożar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luna jest corka Lili i Berniego i miala 3 lata jak wybuchl pozar to jak miala zabic rodzicow.

      Usuń
    2. Moim zdaniem pożar wywołał szczur, mógł przewrócić jakąś świeczkę czy coś. W końcu w odc 75 podczas gdy Rey mówi pani Sharon o szczurach w posiadlości to robi jej się słabo

      Usuń
  4. Ja myślę, że ktoś inny podpalił ten dom by pozbyć się milionerki Sharon...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Sharon jest multimiliarderką bo jak by była milionerką to pieniądze prędzej czy później by się skończyły����

      Usuń
  5. Oglądałam spoilery 2 sezonu i mówili, że to Rey. W sumie mógł to zrobić żeby zdobyć hajs ale coś mi nie pasi

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uważam że Pani Sharon tego nie zrobiła bo Pani Sharon boi się ognia. A Rey raczej też nie ja sama nie wiem kto to..

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uważam że Pani Sharon tego nie zrobiła bo Pani Sharon się boi ognia. No nie prawda? A Rey raczej też nie. Ja sama nie wiem kto to zrobił, uważam że pożar wybuchł przypadkiem... A wy jak uważacie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Pani Sharon może boi sie ognia z powodu tego pożaru. Może była w środku i cudem udało jej sie uciec.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja już wiem na 100%, zresztą fragment jak Sharon przypomina sobie pożar jest już z polskimi napisami na yt.
    Uwaga SPOILERY!!!




    Pożar był WYPADKIEM. Nie była temu winna ani Sharon, ani Rey. Jednak Sharon mimo wszystko obwinia się o śmierć Lily i Berniego. Dlaczego? Tego feralnego dnia siostra Sharon znalazła list miłosny, która ta napisała do jej mężą. Wściekła Lily rządała wyjaśnień, cały czas trzymając należący do siostry list. Wtedy to Sharon zerwała się z fotela, po czym między siostrami doszło do szarpaniny.\

    UWAGA... robi się naprawdę tragicznie... Podczas tej sprzeczki Sharon odpycha Lily, cały czas próbując zabrać list. Lily szybko łapie się zasłony, ale ta spada wraz z nią... prosto do ognia w kominku!!! A potem jest tylko pokazane jak zasłona się pali, widok przeslaniają płomienie, a Sharon cofa się przerażona nie wiedząc co robić.

    Moje wyjaśnienie tego, co nie zostało pokazane w serialu. Skoro Lily trzymała zasłonę podczas gdy ta się zapaliła, to logiczne że w przeciągu paru sekund ogień przeszedł z zasłony na Lily. Sharon nie była w stanie nic zrobić, w parę sekund jej siostra spłonęła żywcem... na jej oczach. Sharon zaś po prostu udało się ucieć, Bernie zaś nie miał tyle szczęścia.

    Dlaczego Sharon się obwinia? Gdyby nie napisała listu, nie doszłoby do kłótni, nie byłoby pożaru, a Lily i Bernie żyliby. Jednak jest to takie gdybanie. Równie dobrze można powiedzieć że to wina Lily, ze ukradła list i tak dalej... Fakt jest faktem, pożąr wybuchł przypadkiem i nie była to NICZYJA wina. Ja zaś wcale się nie dziwię, że Sharon niewyobrażalnie cierpi z tego powodu. Przecież ona widziała na własne oczy jak jej siostra ginie w płomieniach! Ba, przez szesnaście lat była pewna, że tylko ona uszła z życiem. Jest niewyobrażalnie silna, że jest w stanie żyć z czymś takim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sharon powinna pogdac z siostra na temat milosci Sharon by nie doszlo do wypadku .

      Usuń

Zapraszam do komentowania postów, ponieważ wiele to nam daję i jest dobrym motywatorem. Dziękujemy.